poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Bezpieczeństwo dla malucha – jak zabezpieczyć dom?

Mieszkanie wbrew pozorom może skrywać mnóstwo pułapek dla naszych maluchów, tym bardziej, że pociechy zazwyczaj są ciekawe wszystkiego i chcą wszędzie zajrzeć. Choćbyśmy nie wiem jak się starali, nie możemy cały czas obserwować dziecka. Czasem trzeba ugotować obiad lub zająć się porządkami. Poza tym nie można cały czas trzymać dziecka „pod kloszem”. Stopniowo należy spuszczać go z oka i pozwolić mu bawić się samemu, np. w salonie.


Jednak, pozwalając dziecku bawić się samemu, należy zadbać o pewne zabezpieczenie, gdyż nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co dziecku do lat trzech może przyjść do głowy, a niektóre pomysły kończą się tragicznie albo dla dziecka, albo, na przykład, dla Twoich osobistych rzeczy, które wyciągnie z jakiejś szafki.

Pierwsza rzecz, którą musimy zabezpieczyć przed raczkującym maluchem, to oczywiście wszystkie gniazdka w domu. Dziecko z czasem zrozumie, że nie wolno do gniazdek wkładać obślinionych paluszków, ale póki do tego nie dojdzie, warto gniazdka zabezpieczyć.

Kolejną rzeczą, którą warto zabezpieczyć, by maluszkowi nie stała się krzywda, są ostre kanty w domu. Dziecko najpierw raczkuje, potem uczy się chodzić i biegać, jednak do pewnego wieku niespecjalnie zwraca uwagę na jakiekolwiek przeszkody. Upadek blisko ostrego kantu może być groźny w skutkach, dlatego warto zadbać o bezpieczeństwo w takich miejscach.

Drzwi – standardowym już skutkiem zabawy drzwiami przez dziecko jest przytrzaśnięcie jego delikatnych paluszków. Dlatego warto zamontować blokadę, która nie pozwoli domykać drzwi.

Zabezpieczenia do szafek – o nie szczególnie warto zadbać nie tylko pod względem bezpieczeństwa dla dziecka – chociaż, oczywiście pozostaje to sprawą pierwszorzędną, ale także dla twojej własnej wygody – dziecko dla samej frajdy może nieraz wpaść na pomysł, by powyrzucać wszystkie rzeczy z szafek, a jeśli dobierze się do szafek kuchennych, może zrobić sobie krzywdę ostrymi narzędziami, lub potłuc naczynia.


Zabezpieczenia do szafek, drzwi, ostrych kantów i gniazd elektrycznych, to cztery podstawowe zabezpieczania, które powinny znaleźć się w każdym domu. Małe dzieci są ciekawe świata, nie potrafią jednak jeszcze myśleć w sposób przyczynowo – skutkowy, innymi słowy tłumaczenie dziecku, że jak wsadzi palec do gniazdka to porazi go prąd i będzie bolało – kompletnie nic nie da. Trzeba po prostu odciąć możliwość dostania się dziecka do niebezpiecznych miejsc, a tłumaczyć można, gdy będzie starsze i będzie więcej rozumiało. Póki co, warto po prostu założyć kilka zabezpieczeń.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz